|
| Autor | Wiadomość |
---|
Admin Admin
Awesomeness : 0
| Temat: Allée des Cygnes Sro Gru 29, 2010 10:27 pm | |
| |
| | | othello
Age : 36 Awesomeness : 1
| Temat: Re: Allée des Cygnes Sob Sty 08, 2011 6:43 pm | |
| łaził sobie tutaj, taplając się w błocie pośniegowym, głupia odwilż *post miesiąca* |
| | | emma
Age : 33 Awesomeness : 0
| Temat: Re: Allée des Cygnes Sob Sty 08, 2011 6:49 pm | |
| nienawidzę odwilży, bo wszystkie gówna wyłażą na wierzch i chce mi się rzygać jak na to patrzę. *post roku*. emma przechadzała się tu w bordowych kaloszach, chcąc chociaż w ten sposób zapobiec bliższemu kontaktowi z ohydną breją, w której taplał się cały paryż. powiedzmy, że ostatnio kupiła sobie mopsika, bo co to za forum, na którym nikt nie ma tego przecudnego stworzenia, także wyprowadzała go, kiedy zerwał się jej ze smyczy i popędził na krzywych łapkach w stronę othella, którego rozpoznał wcześniej niż emma, rzucając się na niego z psimi całuskami i ubłoconymi łapkami. aww . |
| | | othello
Age : 36 Awesomeness : 1
| Temat: Re: Allée des Cygnes Sob Sty 08, 2011 6:57 pm | |
| na początku,poirytowany othelo chciał kopnąć ziwierza, jednak poznał staruszka, który pewnie miał z 10 lat i nadal pamiętał szczenięce lata othella. przypomniała mu się jego stara przyjaciółka, kiedy spojrzał na mopsa i raczej nie uwierzyłby,że ów mopsik jest tym samym mopsikiem, czyli mopsikiem emmy. nie umiem pisać chyba xd chciał dalej pogrążać się w smutku i nostalgii, gdy wtedym ujrzał znajomą postać - emma? - mruknął po nosem, po czym, kiedy kapnął się, że to ona, jego troski rozwiały się i przyszedł czas na dobre wspomnienia związane z drobną blondynką, która zbliżała się do niego powoli z uroczym uśmiechem na twarz. zaśmiał się głośno, z lekkim niedowierzaniem, po czym rzucił peta w śnieg, rzucił jej się w ramiona i oderwał ją od ziemi, rozbiąc kilka kółek - nie widziałem cię sto lat! co tu robisz?! nie wierzę, że to ty! - powiedział, wyraźnie ucieszony. pewnie othello wyglądał nieco inaczej, niż wtedy, kiedy emma go widziała ostatnio, może nie był wytatuowany i fokle. |
| | | emma
Age : 33 Awesomeness : 0
| Temat: Re: Allée des Cygnes Sob Sty 08, 2011 7:03 pm | |
| -przepraszam za niego, ale.. othello? - zapiszczała, uśmiechając się jak idiotka, kiedy porwał ją w ramiona, a ona sama wtuliła twarz w jego cieplutką szyję, która pachniała jeszcze przyjemniej niż to sobie zapamiętała. pewnie po prostu zmienił perfumy. dobrze, że emma tego nie czyta, bo byłoby jej przykro, że się z niej nabijam. wtf - jejku, nie wiem. studiuję. łał, othello - potrząsnęła głową, chcąc jakoś to wszystko ogarnąć, podczas gdy czarny roman (tak, genialne imię, wiem) skakał wokół nich, wesoło szczekając i machając świńskim ogonkiem - ale się zmieniłeś - dodała szczerze zaskoczona, bo może faktycznie znała go za czasów grzywki do połowy czoła i zera tatuaży - kurczę - dodała, ciągnąc go za rękę i chcąc podwinąć rękaw jego płaszcza, żeby zobaczyć czy ma wytatuowany tylko nadgarstek czy całą rękę. |
| | | othello
Age : 36 Awesomeness : 1
| Temat: Re: Allée des Cygnes Sob Sty 08, 2011 7:10 pm | |
| -co tu robisz dziewczyno? i dlaczego nic nie wiedziałem o tym, że tu jesteś?! przcież chyba doskonale wiedziałaś, że jestem z paryża - zarechotał głupio, nie mogąc uwierzyć własnym oczom. pewnie rzeczywiście kochał ją swego czasu jak siostrę i zajebiście się kiedyś razem bawili - opowiadaj co u ciebie! gdzie studiujesz? o muj borze, mamy tyle do odrobienia. chcesz wpaść do mnie pogadać? mieszkam niedaleko - uśmiechnął się uroczo, głaskając czarnego romana po pyszczku, którego pewnie mu też brakowało i nawet nie zdawał sobie z tego sprawy. |
| | | emma
Age : 33 Awesomeness : 0
| Temat: Re: Allée des Cygnes Sob Sty 08, 2011 7:17 pm | |
| zachichotała, bo pewnie othellowi nigdy wcześniej nie zdarzały się takie słowotoki, także była to dla niej nowość - jejku, ale się rozgadałeś w tym paryżu, kto by przypuszczał - uśmiechnęła się do niego promiennie, przytulając raz jeszcze, bo musiała się nim odpowiednio nacieszyć - wiem, że jesteś z paryża, ale zgubiłam telefon, potem nie miałam żadnych numerów, a później sam wiesz.. dopadły mnie studenckie peklaże - wzruszyła chudymi ramionkami, kucając, żeby chwycić smycz romana, która leżała w jakiejś kałuży. dobrze, że tylko w kałuży - chciałabym wpaść pogadać nawet jeśli mieszkałbyś na drugim końcu miasta. prowadź - zarządziła i poszli i zacznij. |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Allée des Cygnes | |
| |
| | | |
Strona 1 z 1 | |
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |