|
| Autor | Wiadomość |
---|
Admin Admin
Awesomeness : 0
| Temat: Place de la Concorde Nie Gru 26, 2010 8:53 pm | |
| |
| | | gustav
Age : 36 Awesomeness : 0
| Temat: Re: Place de la Concorde Nie Sty 02, 2011 9:50 pm | |
| przechodził tędy szczelnie opatulony, bo był strasznym zmarzluchem. zmierzał w kierunku jakiegoś baru, bo miał ochotę na piwo. |
| | | polly
Age : 34 Awesomeness : 0
| Temat: Re: Place de la Concorde Nie Sty 02, 2011 10:03 pm | |
| polly czaiła się za nim z dyktafonem, na który nagrywała postępy w swoim śledztwie, a w drugiej ręce miała aparat, którym pykała mu zdjęcia z ukrycia. hehe. pewnie wracała tędy z obiadu u swojej wróżki chrzestnej. zauważyła gustava już z kilometra, bo poznała jego podeszwę od buta odciśniętą na śniegu xd szła za nim powolutku, nie chciała go doganiać, ani wyprzedzać, bo bała się konfrontacji, przy której zżarłby ją stres,a poza tym uznawała,że jej włosy nie wyglądają wystarczająco dobrze, by gustav je oglądał. nie chciała zawracać ani isć na około, bo nie znała innej drogi.plany pokrzyżował jej kot, który przebiegł jej przez drogę. napisałam w jej wizytówce,że panicznie boi się kotów, więc zanim pomyślała, to głośno pisnęła, po czym odmówiła trzy zdrowaśki, by gustav się nie odwrócił, bo polly pewnie znowu wyglądała, jakby go śledziła. |
| | | gustav
Age : 36 Awesomeness : 0
| Temat: Re: Place de la Concorde Nie Sty 02, 2011 10:09 pm | |
| miałą pecha, bowiem gucio miał dobry słuch i usłyszał pisk za sobą. przekonany, że to jakaś staruszka lub młoda niewiasta napadnięta przez łotrów spod ciemnej gwiazdy, chciał się wcielić w super hero i pomóc. odwrócił się na pięcie, jednak żadnych bandziorów nie ujrzał. przed nim stałą jedynie blondynka przestraszona nie wiadomo czym, bo cały sprawca zamieszania, czyli kot, zdążył uciec na drugą stronę jezdni. - wszystko w porządku? - zapytał podchodząc do niej i dopiero w tym momencie rozpoznał, że to polly. - o kurczę, cześć polly! - ucieszył się na jej widok, bo mimo wszystko ją lubił. z trudem opanował się, aby nie klepnąć ją w plecy jak starego kumpla ;c |
| | | polly
Age : 34 Awesomeness : 0
| Temat: Re: Place de la Concorde Nie Sty 02, 2011 10:18 pm | |
| polly poczuła się bardzo głupio i uznała, że wypadałoby w tym momencie wymyślić sobie jakikolwiek powód wydawania z siebie infradźwięków, bo bała się, że jak powie mu, że boi się kotów, to ją wyśmieję.pewnie o tej jej słabości nie wiedziała nawet lexie, chociaż z drugiej strony z tego co pamiętam, to z polly był niezły trzęsimajtek i cierpiała na wszystkie fobie świata - tak, wszystko w porządku, po prostu... - podrapała się po jasnej czuprynce z widocznym zmieszaniem malującym się na jej twarzy - kieszonkowiec. ale uciekł - powiedziała bez ładu i składu, a potem wzruszyła ramionami. po tym niezbyt wiarygodnie brzmiącym kłamstwie postanowiła szybko zmienić temat - widziałeś dzisiaj niebo? niebieskie co? - pewnie przed wyjściem z domu oglądała nowe szaty króla |
| | | gustav
Age : 36 Awesomeness : 0
| Temat: Re: Place de la Concorde Nie Sty 02, 2011 10:27 pm | |
| szkoda tylko, że gucio nie oglądał bajek. ale mógł zaszpanować jakimś cytatem ze star wars. gdyby tylko wiedział, że to co powiedziała polly było cytatem. - nie widziałem nikogo podejrzanego, ukradł ci coś? - zapytał, nie do końca jakoś w to wierząc, zaraz jednak uznał, że złodziejaszek musiał wmieszać się w tłum japońskich turystów, stojący nieopodal. - hm, niebo? aa tak ,jak zawsze - mruknął, przez chwilę przyglądając się niebu. zaraz na jego twarzy zagościł uśmiech, bo dostrzegł samolot, a do dziś miał tak, że kiedy widział lecący samolot jarał się jak małe dziecko i rozmyślał, gdzie teraz ów maszyna leci. po chwili na szczęście wrócił na ziemię - co tam? - zagaił do polly, wbijając rączki w kieszenie kurtki. |
| | | polly
Age : 34 Awesomeness : 0
| Temat: Re: Place de la Concorde Nie Sty 02, 2011 10:38 pm | |
| - nie, na szczeście nie. wystraszyłam go...krzykiem - n jej twarzy widać było wielki znak zapytania. jej nienaturalnie szeroko otwarte oczy próbowały wychwycić czy gustav to łyknął, czy uznał,że jest małą kłamczuchą. bała się wyjść przed nim na kłamczuchę, bo go przecież była jego fanką i chciała się przed nim prezentować jak najlepiej. poprawiła więc palcami włosy i pora na kolejną szybką zmianę tematu! - zimno dzisiaj, co nie? - pogoda to jedyny temat,który przychodził teraz do głowy polly, której system się nieco wieszał z powodu obecności gustava - a nic...wracam własnie do domu na kakao. znaczy...na drinka idę - chciała zabrzmieć bardziej dorosło. - a co u ciebie? - zapytała nieśmiało. |
| | | gustav
Age : 36 Awesomeness : 0
| Temat: Re: Place de la Concorde Nie Sty 02, 2011 10:44 pm | |
| - lubię kakao - przerwał jej nagle, bo nagle poczuł, że ma większą ochotę na kakao niż na piwo, na które właśnie miał zamiar iść do jakiegoś pobliskiego baru. - nie będziesz miała nic przeciwko jeśli się wproszę? drink też mógłby być - powiedział seksownie, jednak nie modulował celowo głosem, a samo tak wyszło. może śpiewał z tobą w sylwestra i miał też seksi chrypkę! - u mnie w porządku, mój związek z othellem kwitnie, na studiach się praktycznie obijam, żyć nie umierać - uśmiechnął się dość czarująco, spoglądając na uroczą buzię polly. |
| | | polly
Age : 34 Awesomeness : 0
| Temat: Re: Place de la Concorde Nie Sty 02, 2011 10:54 pm | |
| zachichotała i uznała za straszne fakt,że nie potrafiła nad sobą zapanować, kiedy gustav zaproponował wspólne kakałko - oczywiście,że nie, możesz pójść ze mną! - wyszczerzyła się głupio.pewnie nawet nie słyszała co mówi, bo serce waliło jej tak mocno, że pewnie ci co mieszkali nieopodal myśleli,że ktoś wali młotem pneumatycznym w asfalt. mina jej zrzedła, kiedy wspomniał o związku z othellem, który przecież zerwał z lexie i z całą reszta też, teoretycznie był wolny, więc teoretycznie mógłby być z gustavem. polly się niestety nie zawsze znała na żartach - jak to? jesteś...no wiesz...ten..teges? - nie chciała użyć słowa 'gej', bo nie wiedziała jak gucio na to zareaguje. to było poniekąd słodkie, że zawsze mądra i rozsądna polly zamienia się w takiego upośledzonego głuptaska w jego towarzystwie. |
| | | gustav
Age : 36 Awesomeness : 0
| Temat: Re: Place de la Concorde Nie Sty 02, 2011 11:02 pm | |
| - nie, no coś ty - zaśmiał się głupio kiedy polly zapytała, czy jest gejem - akurat ty powinnaś wiedzieć, że jestem w stu procentach hetero - zafalował brwiami, bo jeszcze pamiętał moment, kiedy ją rozdziewiczał. pewnie nawet nie przypuszczał, e to był jedyny seks w życiu polly! - przyjaźnię się tylko z nim - dodał dla wyjaśnienia, bo czasami gucio myślał, że pollyana jest jakaś niekumata i za chuja pana nie wiedział dlaczego wszyscy uważają ją za tak wybitnie mądrą xd okej, sam nie miał inteligencji wysokich lotów, ale tego nie zauważał... - to co idziemy? - zapytała, a ja już widzę pod spodem posta na jedną linijkę z twojej strony, z przywilejem zaczynania dla mnie -.- |
| | | polly
Age : 34 Awesomeness : 0
| Temat: Re: Place de la Concorde Nie Sty 02, 2011 11:05 pm | |
| oj, nie doceniasz mnie sandro, ponieważ nie będzie dane ci ujrzeć jednej linijki z przywilejem zaczynania dla ciebie, tylko dwie linijki z przywilejem zaczynania dla ciebie ;* |
| | | gustav
Age : 36 Awesomeness : 0
| Temat: Re: Place de la Concorde Nie Sty 02, 2011 11:13 pm | |
| |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Place de la Concorde | |
| |
| | | |
Strona 1 z 1 | |
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |