|
| Autor | Wiadomość |
---|
othello
Age : 36 Awesomeness : 1
| Temat: othelllo Sob Sty 08, 2011 7:27 pm | |
| ups, był bezdomny jak dotąd. w każdym razie przyszli i rozgościli się w jego jaskini, która była w miarę ogarnięta, ale i tak był tam jakiś względny bałagan. pewnie othello zrobił im herbatki i usiedli sobie na sofie w salonie - no to opowiadaj co się z tobą działo. mam nadzieję, że się nie zmieniłaś, bo brakowało mi ciebie - uśmiechnął się najsłodziej na świecie. pewnie zwłaszcza teraz brakowało m kogokolwiek z kim mógłby normalnie pogadać, bez żadnych stresów,ot tak po prostu, więc emma mu w tym momencie spadła z nieba. |
| | | emma
Age : 33 Awesomeness : 0
| Temat: Re: othelllo Sob Sty 08, 2011 7:33 pm | |
| pewnie zanim usiadła z nim na kanapie w salonie, wykąpała czarnego romana, żeby nie zabłocił swoimi prędkimi lapkami całego mieszkania othella, nawet jeśli był to karton, stojący gdzieś pod wieżą eiffela - w jakim sensie miałam się zmienić? - zapytała nieco zdziwiona jego pytaniem, po czym spojrzała na swoje ręce i nogi, jakby spodziewając się, że nagle dorobiła się dodatkowej ich pary - chyba jestem cały czas taką samą osobą jaką byłam te kilka lat temu. a ty? nie wyglądasz nawet w najmniejszym stopniu jak othello dżedaj - uśmiechnęła się rozbawiona - i co u chłopaków? - zapytała, siadając po turecku i obejmując kubek z ciepłą herbatą obiema łapkami - fryderyk dalej zachowuje się tak niedorzecznie jak kiedyś? - pewnie był najzabawniejszy z nich wszystkich. ;c |
| | | othello
Age : 36 Awesomeness : 1
| Temat: Re: othelllo Sob Sty 08, 2011 7:44 pm | |
| - nie miałem na myśli wyglądu, bo akurat to fajne, że urosły ci cycki - zarechotał głupio. kiedy zapytała co u chłopaków, jego mina trochę zrzedła - wiele się u nas pozmieniało - odpowiedział wymiajająco, po czym odchrząknął z lekkim zakłopotaniem. częśc z fryderykiem całkiem zignorował, bo nie chciał o nim rozmawiać. posłał jej jeszcze badawcze spojrzenie. kiedy ze sobą przebywali, to mówił jej wszystko. teraz czuł się głupio, że zataja przed nią fakt, że wszystko się u nich zjebało, że normalne stosunki utrzymuje tylko z gustavem, chociaż nie wiadomo jeszcze na jak długo, że baby zaczęły mu mącić w życiu i jak tak dalej pójdzie, to się powiesi w miejscu publicznym, a jego zwłoki będą dyndać tak długo, aż się całkiem nie rozpadną. zamiast długich opowieści ograniczył się tylko dolekkiego uśmiechu. |
| | | emma
Age : 33 Awesomeness : 0
| Temat: Re: othelllo Sob Sty 08, 2011 7:48 pm | |
| -othello.. - bąknęła z zakłopotaniem, krzyżując ręce na piersiach, które dzięki borowi nie były miseczką d, bo to jakieś skaranie boskie i współczuję wszystkim powyżej b :d - no nie bądź taki tajemniczy, opowiedz mi coś. dalej organizujecie spotkania star wars i napieprzacie się mieczami świetlnymi? - zachichotała, trącając go stopą w ramię, żeby w końcu coś powiedział. nie wiedziała, że prowokuje go do oskarowej opowieści o miłości, zdradzie i zatraconej przyjaźni ~tylko w kinach~ ale skąd miałaby wiedzieć. uśmiechnęła się do niego zachęcająco, drapiąc romana za uszkiem. |
| | | othello
Age : 36 Awesomeness : 1
| Temat: Re: othelllo Sob Sty 08, 2011 8:08 pm | |
| posłał jej długie spojrzenie, z miną nie wyrażającą niczego - wszystko się zjebało. zacząłem chodzić z taką lexie.długo byliśmy ze sobą, kochałem ją jak wariat ale potem jakoś tak wyszło, że puknąłem na pralce taką brooklyn.myślałem,żeto nic szczególnego, rozejdzie się po kościach i w ogóle,ale okazało się,że to dziewczyna fryderyka, który z początku nic o tym nie wiedział, ale z czasem zabujałem się też w bruk no i cisnąłem na dwa fronty, fryderyk się o tym dowiedział, się wkurwił, potem puknął lexie, dostał ode mnie po morddzie, ja też od niego w międzyczasie dostałem, potem nasze drogi się rozeszły, a teraz nejt się napalił na lex, frderyk leży w szpitalu, ja chciałem wrócić do brooklyn, ale ona ma mnie gdzieś no i w sumie tylko z gustavem utrzymuję normalne stosunki, ale to też nie wiadomo na jak długo - westchnął. xd |
| | | othello
Age : 36 Awesomeness : 1
| Temat: Re: othelllo Sob Sty 08, 2011 8:09 pm | |
| myślałam, że ta cała historia nie zmieści mi się w jednym poście xd |
| | | emma
Age : 33 Awesomeness : 0
| Temat: Re: othelllo Sob Sty 08, 2011 8:12 pm | |
| emma aż się zgarbiła przytłoczona ilością informacji, jaką zawalił ją othello, ale nie narzekała, bo sama się o to prosiła. zamrugała na sam koniec, wbijając w niego zszokowane spojrzenie - o matko, i to wszystko przez rok? - zapytała, kręcąc głową z niedowierzaniem, żeby w końcu podnieść się z kanapy i przesunąć do othella, którego przytuliła zupełnie po przyjacielsku, głaszcząc po tyle głowy - faktycznie się zjebało, czemu się do mnie nie odezwałeś? - zapytała cicho, zastanawiając się co może mu powiedzieć, ale niestety po raz pierwszy była kompletnie wyprana z dobrych rad. |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: othelllo | |
| |
| | | |
Strona 1 z 1 | |
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |