|
| Autor | Wiadomość |
---|
Admin Admin
Awesomeness : 0
| Temat: kuchnia Sro Gru 29, 2010 11:17 pm | |
| |
| | | othello
Age : 36 Awesomeness : 1
| Temat: Re: kuchnia Czw Gru 30, 2010 9:54 pm | |
| othello organizował sobie jakąś szamkę, bo zgłodniał,ale znalazł tylko laki czarmsy, więc wziął całe pudełko i zaczął chrupać, przysiadając sobie na drewnianym stole. |
| | | annik
Age : 33 Awesomeness : 0
| Temat: Re: kuchnia Czw Gru 30, 2010 9:58 pm | |
| zapewne wpadła do kuchni, aby zrobić sobie kakałko i poszukać gdzieś w szafkach bitą śmietanę, miałam ładny post na ten temat, ale się poszedł jebać. w każdym razie nie zauważyła nawet na początek othella, bo miała słuchawki na uszach i miała każdego gdzieś, więc po co w ogóle przyjechała na ten kęping, ale nie chce mi się przelogowywać. po chwili dopiero się zorientowała i aż podskoczyła, rzucając gdzieś słuchawki w kąt. - o jezu, othello, cześć - mruknęła tylko pod nosem, wracając do poszukiwań bitej śmietany, ale znalazła tylko spleśniałe pianki, fuj. |
| | | othello
Age : 36 Awesomeness : 1
| Temat: Re: kuchnia Czw Gru 30, 2010 10:06 pm | |
| uniósł tylko wysoko brwi,zaskoczony tym, że annik zaskoczyła jego obecność tutaj - jestem tutaj od wczoraj, nie zauważyłaś mnie wcześniej?- zapytał, pakując sobie do gębusi kolejną porcję płatków - poza tym nie masz tu czego szukać. truno,żeby ktoś robił regularne zapasy w jebanej leśniczówce na końcu świata. jeśli nie przywiozłaś niczego ze sobą dojedzenia, to możesz wyjść na zewnątrz i jeść lód.kilka dni na czymś takim możesz przeżyć - wzruszył ramionami i ani myślał, żeby się dzielić swoim biednym prowiantem ;d |
| | | annik
Age : 33 Awesomeness : 0
| Temat: Re: kuchnia Czw Gru 30, 2010 10:11 pm | |
| pokręciła przecząco głową. - nie każdy zwraca na ciebie uwagę - uśmiechnęła się szeroko, żeby othello nie uważał się za pana świata oraz inne tym podobne rzeczy, ale po chwili machnęła ręką, żeby nie robić sobie mini wrogów, ale najwidoczniej miała zły humor i nie umiała się czasem powstrzymać od docinek. jakoże kakałka też już nie było, nalała mleko do szklanki, po czym przysiadła obok othella, zerkając na niego prowiant. bez uprzedzenia wsadziła łapkę do pudełka i wzięła garstkę płatków, które wsypała do kubka, aż machając nóżkami z radości. - sa jedz lód, pewnie masz pół walizki jedzenia, ale oczywiście się nie podzielisz, bo po co - rzuciła z lekkim wyrzutem, kręcąc głową z niedowierzaniem. |
| | | othello
Age : 36 Awesomeness : 1
| Temat: Re: kuchnia Czw Gru 30, 2010 10:19 pm | |
| - twój żołądek to nie moja sprawa, więc z jakiej paki ja mam się z tobą dzielić? co ja jestem, punkt restauracyjny? jedyna moja rzecz, którą możesz wziąć do buzi, to... - nie dokończył, tylko uśmiechnął się diabolicznie - na pewno nie moje płatki - pacnął ją w rękę, tak wiesz, po czym pokiwał palcem.po chwili się jednak roześmiał i podstawił jej pudełko pod nos - no masz, żartowałem.tylko nie zjedz mi wszystkiego, bo będziesz gruba - powiedział, szukając w kieszeniach papierosów. |
| | | annik
Age : 33 Awesomeness : 0
| Temat: Re: kuchnia Czw Gru 30, 2010 10:25 pm | |
| wbiła w niego wzrok pt 'are you fucking kidding me?', po czym wzruszyła ramionami. - chciałbyś - mruknęła pod nosem, wsypując prawie wszystkie płatki do kubeczka, bo albo kubeczek był duży albo othello zjadł już prawie wszystko, też mi się rozkminy zachciało, ale mniejsza z tym. siedziała, machając nóżkami i mieszając w swoim kubeczku, rozglądając się na około. - śniło mi się dzisiaj, że to wszystko zwaliło nam się na łeb i w ogóle - wzruszyła ramionami, bo w sumie co othella obchodzą jej sny, ale to ja teraz cały czas myśle chyba o spaniu, bo nie mam nic innego do roboty xd jutro zasne na tym sylwestrze pewnie. lol. |
| | | othello
Age : 36 Awesomeness : 1
| Temat: Re: kuchnia Czw Gru 30, 2010 10:33 pm | |
| nie wiem co mogłabym tu napisać, więc othello niezbyt porwany rozmową po prostu sobie bezczelnie poszedł bez słowa. ;o |
| | | lexie
Age : 33 Awesomeness : 0
| Temat: Re: kuchnia Czw Gru 30, 2010 10:57 pm | |
| skoro ten temacik się zwolnił to przybyli tutaj, bowiem nie będzie go raczej prowadzić do sypialni. - masz ochotę na gorącą czekoladę? - zapytała, bo sama marzyła o pistacjowym napoju i na swoje szczęście przywiozła ze sobą cały zapas tego skarbu, bo w takich leśniczówkach czekoladę trzeba mieć obowiązkowo. |
| | | corey
Age : 35 Awesomeness : 0
| Temat: Re: kuchnia Czw Gru 30, 2010 11:10 pm | |
| -a jest tu na czym to zrobić?jest kuchenka na gaz, czy coś takiego? - zaczął się rozglądać z lekkim niepokojem, bo kuchenka na gaz kojarzyła mu się tylko z wybuchami i zatruciami.pewnie miał w swojej małej klitce na przedmieściach taką rozwaloną kuchenkę i nieraz ulatniał się z niej gaz i pewnie nawet przez nią wylądował nie raz w szpitalu. i nie wiem co dalej! xd rozpraszają mnie co minutę, chyba się mi rodzice najebali, bo świrują. |
| | | lexie
Age : 33 Awesomeness : 0
| Temat: Re: kuchnia Czw Gru 30, 2010 11:19 pm | |
| - jest czajnik elektryczny i nawet prąd - ząsmiałą się, bo miała taka czekoladę, którą wystarczy zalać wodą, nie trzeba mlekiem. - opowiadaj co u ciebie - zarządziła, szykując tą czekoladę, bo ja w sumie sama nie wiem co dalej xd jeszcze moi rodzice oglądają zmierzch czy którąś tam część, bo słyszę thoma yorke co jak co ale soundtrack jest fajny, na szczęście nie muszę na to patrzeć. |
| | | corey
Age : 35 Awesomeness : 0
| Temat: Re: kuchnia Czw Gru 30, 2010 11:24 pm | |
| - w sumie nic nowego, chyba zostanę zakonnikiem - powiedział i to CAŁKIEM NA SERIO. przynajmniej tak zabrzmiał i pokierował badawcze spojrzenie ku lex. mam kolegę, który był w zakonie przez rok, ale się speniał i teraz jest na historii xd w każdym razie potem, nieco zmieszany spoglądał na czajnik i wsłuchiwał się w bulgoczącą w nim wodę *pierdolenie o szopenie* - tak czy siak żyje w celibacie i do twarzy by mi było w habicie - dodał ciszej, wzdychajac ciężko ;d miał 21 lat i był jeszcze dziewicą, na dodatek chłopcem, a wiadomo, że chłopcy są bardziej napaleni, nawet jak są gejkami ;c |
| | | lexie
Age : 33 Awesomeness : 0
| Temat: Re: kuchnia Czw Gru 30, 2010 11:31 pm | |
| - mam sprawić abyś zaprzestał życia w celibacie? - zapytała nagle, chyba brzmiąc śmiertelnie poważnie, choć przecież wiedziała, że corey ma homoseksualne zapędy. - zakon to kiepski pomysł - dodała jeszcze, podając mu kubek z czekoladą, kiedy już sporządziła napój. - nawet nie jesteś katolikiem na litość boru, nie rób sobie tej krzywdy - stwierdziła, mierzwiąc mu włosy, po czym zajęła się swoją czekoladą. |
| | | corey
Age : 35 Awesomeness : 0
| Temat: Re: kuchnia Czw Gru 30, 2010 11:40 pm | |
| - jestem przecież katolikiem. wierzę w boga, tylko może trochę inaczej sobie go wyobrażam niż...np. moi rodzice. poza tym nie mówiłem całkiem serio o tym zakonie, chociaż pewnie bym się tam odnalazł. - wzruszył ramionami - tak czy siak jestem gejem, więc bardzo mi przykro, ale nie chcę byś mnie rozdziewiczała - uśmiechnął się grzecznie - jesteś piękna i w ogóle...no ale nie czułbym sie z tym dobrze. poza tym sam nie wiem co mam robić. czuję się taki...pusty w środku. - korek najwidoczniej był prawie emo - sam już nie wiem co mam robić. - korek nie był taki jak rupcio, który się cieszyl ze wszystkiego.korek sobie gorzej radził ze swoją gejowością. |
| | | lexie
Age : 33 Awesomeness : 0
| Temat: Re: kuchnia Czw Gru 30, 2010 11:45 pm | |
| - przecież żartowałam głuptasie, sama nie czułabym się z tym dobrze - powiedziała, posyłając mu jakiś uśmiech. - chciałabym ci pomóc, ale nigdy nie potrafiłam udzielać dobrych rad czy pocieszać. sama dopiero niedawno się odnalazłam we własnym życiu - wzruszyła wątłymi ramionkami, po czym zaczęła nawijać kosmyk włosów na placem wskazujący. - poza tym kto jak kto, ale ty na pewno pusty nie jesteś - stwierdziła pewnie, bo akurat corey należał do tych osób, które w tym światku posiadały duszę i były najwspanialsze na świecie. a przynajmniej nie był tępą dzidą czy jakimś skończonym chujkiem tudzież zdzirą, jak trzy czwarte naszych postaci :d |
| | | corey
Age : 35 Awesomeness : 0
| Temat: Re: kuchnia Czw Gru 30, 2010 11:55 pm | |
| jeszcze polly jest grzeczna, więc jeśli chodzi o moje mordki to jest dwa na dwa ;p - dobrze, przestańmy się już rozckliwiać, bo zaczynamy brzmieć jak staruszkowie - uśmiechnął się - napijmy się - uznał, wyciągając z kieszeni zgrzewkę wódy, łehehehe. - tylko od razu uprzedzam,że mam słabą głowę i trzeba mnie pilnować, ale tak czy siak chyba oboje nie mamy niczego lepszego do roboty - wzruszył ramionami, uśmiechając się lekko. |
| | | lexie
Age : 33 Awesomeness : 0
| Temat: Re: kuchnia Pią Gru 31, 2010 12:00 am | |
| - niech będzie - powiedziała, odstawiając kubek z czekoladą na bok, bo uznała, że wódka bardziej ja rozgrzeję. - to raczej ty powinieneś pilnować mnie - stwierdziła, bo sama miała słabą głowę. ile to razy robiła głupie rzeczy po pijaku! na samą myśl aż sie skrzywiła, bo przeważnie budziła się w hotelowych łóżkach z kacem moralnym xd - ale co mi tam i tak tu nikogo nie ma - uśmiechnęła sie lekko, pociągając solidnego łyka. |
| | | corey
Age : 35 Awesomeness : 0
| Temat: Re: kuchnia Pią Gru 31, 2010 12:10 am | |
| najebali się i zasnęli na stole ;* |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: kuchnia | |
| |
| | | |
Strona 1 z 1 | |
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |