one day we're gonna live in paris
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

Share | 
 

 brooklyn

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość
brooklyn

brooklyn

Age : 32
Awesomeness : 0

brooklyn _
PisanieTemat: brooklyn   brooklyn Icon_minitimeSro Gru 29, 2010 11:01 pm

brooklyn 24516
Powrót do góry Go down
fryderyk

fryderyk

Age : 34
Awesomeness : 0

brooklyn _
PisanieTemat: Re: brooklyn   brooklyn Icon_minitimeSro Sty 05, 2011 12:05 am

nie wiedział dokładnie co go podkusiło, jednak postanowił jednak pogadać z brók. nie powstrzymały go nawet wczorajsze ciosy othella, który właśnie pewnie robił łapę na frycka jak się dowie, że jednak przekroczył progi brooklyn i dopiero będzie. zapukał więc czy tam zadzwonił kilkakrotnie, poprawiając kołnierz od swojego trencza, żeby jakoś się prezentować. gdyby tylko nie ten rozwalony nos, fuj.
Powrót do góry Go down
brooklyn

brooklyn

Age : 32
Awesomeness : 0

brooklyn _
PisanieTemat: Re: brooklyn   brooklyn Icon_minitimeSro Sty 05, 2011 12:11 am

true story: jechałam w poniedziałek na uczelnię i widziałam kolesia, na którego ktoś zrobił roket fjułelową łapę, albo wybuchła mu petarda na ryju, w każdym razie miał na całym nosie i pod oczami wielki opatrunek. i, ciekawostka, lasię, która go mimo wszystko lizała. huh.
brooke nie planowała na dzisiaj niczego konkretnego, także siedziała w domku w swojej piżamce z la senzy, przeglądając notatki ze wstępu do psychologii, bo olśniło ją, że pod koniec miesiąca ma sesję, a nic nie umie, pozdrawiam. podniosła się niechętnie z kanapy, podchodząc do drzwi z notatkami w łapkach, które na widok frycka i jego nosa wypadły jej z ręki - co tu robisz? - zapytała niekoniecznie sympatycznie, ale skoro fryderyk był dla niej chujkiem na cmapingu, uznała, że nie ma powodów do bycia miłą. pod tym względem brakuje tu delikatnej jak pupcia niemowlęcia cecilie.
Powrót do góry Go down
fryderyk

fryderyk

Age : 34
Awesomeness : 0

brooklyn _
PisanieTemat: Re: brooklyn   brooklyn Icon_minitimeSro Sty 05, 2011 12:18 am

fuuuj! ja się dziś wywaliłam tak, że spadła mi czapeczka i znów ją zgubiłam. jak po nią wróciłam, to już jej nie było, bo jakaś kurwa ją zdążyła zabrać, to niesprawiedliwie i niefajne, będę musiała chodzić w jesiennej uszatce, bo nie będę kupowała następnej takiej samej. basta.
podrapał się po nieogolonym policzku, ale u niego zarost jest prawie niewidoczny, ale cóż poradzić. nachylił się i pozbieral jej wszystkie notatki, grzecznie je podając jej z uśmiechem na dodatek, ale ten uśmiech szybko zniknął gdy zobaczył to, że nie jest zadowolona z tego, że do niej wbił. - chciałem pogadać i w ogóle - przestąpił z nogi na nogę, bo trochę zimno było mu w trampuszkach i może skrycie chciało mu się siku albo coś w ten deseń. - mogę wejść? - upewnił się, czy nie czycha gdzieś tam za nią othello. albo jakieś złe psy i ogień piekielny.
Powrót do góry Go down
brooklyn

brooklyn

Age : 32
Awesomeness : 0

brooklyn _
PisanieTemat: Re: brooklyn   brooklyn Icon_minitimeSro Sty 05, 2011 12:22 am

stawiałabym na ogień piekielny, w którym pewnie już płonął othello, do którego miała żal o to wszystko. biedna brooke była poważnie skołowana, więc zamiast cokolwiek odpowiedzieć tylko skinęła głową, odsuwając się, żeby fryderyk mógł wejść do środka. w końcu zagryzła wargę, przyglądając mu się i mruknęła, wskazując podbródkiem na jego twarz - co ci się stało? - zapytała, zdradzając lekkie zaniepokojenie, bo to raczej nie tak, że nagle przestała się nim przejmować, czy go kochać, bo wiadomo, że tak nie było. pokręciła głową, znikając w salonie, bo miała bose stópki, a w przedpokoju było zimno. idk.
Powrót do góry Go down
fryderyk

fryderyk

Age : 34
Awesomeness : 0

brooklyn _
PisanieTemat: Re: brooklyn   brooklyn Icon_minitimeSro Sty 05, 2011 12:28 am

wszedł niepewnie, wyciągając w końcu ręce z kieszeni ładnego płaszczyka i wycierając trapemczki z błota, żeby book nie zabrzudzić mieszkanka, a dlaczego ja tak ciągle zdrobniam? niedługo będzie klucz według moniki, same zdrobnienia i wulgaryzmy. w każdym razie uśmiechnął się znów niepewnie, przyglądając się trochę uważnie brook, dochodząc do wniosku, że ładnie w tej piżamce wygląda i pewnie chętnie zobaczyłby ją bez niej! - a nic takiego, ślisko na ulicach i w ogóle - wzruszył ramionami, usadawiając się na jakimś fotelu i zastanawiając się jak zacząć. - chciałem przeprosić, że wiesz, że miałem focha - przyznał się do tego otwarcie oraz zwięźle, czochrając łepetynę.
Powrót do góry Go down
brooklyn

brooklyn

Age : 32
Awesomeness : 0

brooklyn _
PisanieTemat: Re: brooklyn   brooklyn Icon_minitimeSro Sty 05, 2011 12:32 am

skinęła głową na jego wymijającą odpowiedź, dochodząc do wniosku, że pewnie nie zauważył latarni i stąd jego rozwalony nosek i skoro nie chce o tym rozmawiać to trudno i nie jej sprawa. dobrze, że nie miała pojęcia, że to jak najbardziej jej sprawa. w każdym razie posłała mu niepewny uśmiech, który znikł tak szybko jak się pojawił, bo dalej nie do końca wiedziała jak ma się zachowywać i tak dalej. uśmiechnęła się szerzej, kiedy przeprosił, nawet spuszczając wzrok - to ja przepraszam. że w ogóle dałam ci powód do focha - mruknęła cicho, podnosząc na niego nieśmiały i tym samym uroczy wzrok. dalej jednak nie podnosiła się z kanapy, na której pewnie przycupnęła.
Powrót do góry Go down
fryderyk

fryderyk

Age : 34
Awesomeness : 0

brooklyn _
PisanieTemat: Re: brooklyn   brooklyn Icon_minitimeSro Sty 05, 2011 12:48 am

uśmiechnął się również szerzej, ale zaraz ten uśmiech zniknął, bo jednak przyszedł tutaj w dwóch celech i coś mu dalej leżało na serduszku. westchnął więc ciężko i nawet położył sobie dłonie na kolanach. dobrze, że nie założył nóżki na nóżkę jak to hitt czasem robi, mihih brooklyn 289816 - ale skoro mamy mieć już czyste karty i w ogóle... - zerknął w tym momencie na brook badawczo, marszcząc nieznacznie brwi, czy brook się na to zgadza. - to jest muszę jeszcze coś ci powiedzieć - westchnął znów, robiąc faceplam. zachowywał się właściwie uroczo, bo zapewne takiego fryderyka zakłopotanego widzieli tylko w klasie przy odpowiedzi, kiedy pani go pytała, gdzie jest azejberdżan. a baba przychodzi do lekarza z szybą w głowie, wtf. - przespałem się z lex, tak w ramach... wyrównania wyniku - zamknął aż oczki, zapadając się bardziej w fotel. tutaj teraz frycek zachowuje się jak dziewczynka!
Powrót do góry Go down
brooklyn

brooklyn

Age : 32
Awesomeness : 0

brooklyn _
PisanieTemat: Re: brooklyn   brooklyn Icon_minitimeSro Sty 05, 2011 12:57 am

brooke milczała znacznie dłużej niż przewiduje ustawa, ale najzwyczajniej musiała sobie poukładać w główce wszystko to, co właśnie zostało powiedziane. sori za stronę bierną, ale łapa robiła dzisiaj elearning z biernej i tak mi zostało do końca dnia. za godzinkę zacznę pisać normalnie żża. wracając do brooke, z uroczej przybrała wyraz bez wyrazu, bo nawet najbardziej zaprawieni w bojach wojownicy nie powiedzieliby co teraz chodzi jej po głowie. w końcu wstała i kiedy podeszła do frycka, mógł dostrzec, że zaszkliły się jej oczy. trudno, żeby się tak nie stało, skoro wyjechał jej właśnie z wyrównywaniem wyników. nieznacznie pokręciła głową, rozchylając usta, jednak minęła jeszcze chwila zanim w końcu się odezwała - wyrównywanie wyników? - załamał się jej głos, bo mimo tego, że sama spała z othello, co mimo wszystko miało miejsce sto lat temu w innej czasoprzestrzeni, frycek właśnie roztrzaskał jej serduszko, więc ona w ramach odwetu, skoro się w to bawią, roztrzaskała mu i tak roztrzaskany nos. uczyła się od samego koksa, w jej żyłach roket fjułel, a nie żadne dziadostwo i nie bawiła się w slap, a porządny cios ;c - wyjdź - dodała głosem godnym lorda voldemorta. dobrze, że nie miała wężowych oczu i ohydnych paznokci.
Powrót do góry Go down
fryderyk

fryderyk

Age : 34
Awesomeness : 0

brooklyn _
PisanieTemat: Re: brooklyn   brooklyn Icon_minitimeSro Sty 05, 2011 1:06 am

nie spodziewał się tego kompletnie i doszedł do wniosku, że sam nie wiem jak zdał maturę, skoro nawet nie umie sformuować poprawie zdania, że oko za oko ząb za ząb. ale to by zabrzmiało jeszcze bardziej brutalnie niż to co już zdążył powiedzieć. chwycił się za nos, obrócił na pięcie w zwolnionym tempie i opadł z powrotem na fotel, wbijając przez chwilę wzrok niezrozumienia w brook. dopiero po chwili doszło do niego, co tak naprawdę powiedział, a to miało być tylko w jego myślach. zamotał się na chwilę i przyglądał się tylko swojej prawdopodobnie już na pewno eks dziewczynie, marszcząc nieznacznie brwi, trzymając się dłonią za krwawiący nos. - nie to miałem na myśli, brook, daj wyjaśnić! - krzyknął niemalże, przez to aż krew nalała mu się do buzi, FUJ. bardziej to obrzydliwe niż tragiczne, co nie. - po prostu jakoś się stało, nie wiem - stanął zdezorientowany, opierając się o tył fotela i wbijając wzrok w czubki swoich butów. najwidoczniej nie zrozumiał tego ostatniego słowa, bo dalej stał i krawawił jej na dywan.
Powrót do góry Go down
brooklyn

brooklyn

Age : 32
Awesomeness : 0

brooklyn _
PisanieTemat: Re: brooklyn   brooklyn Icon_minitimeSro Sty 05, 2011 1:34 am

dlaczego bawi mnie to, że stanął zdezorientowany xd. odwróciła głowę, bo po pierwsze było jej słabo i niedobrze na widok takiej ilości krwi na jego twarzy i jej dywanie, który pewnie po jego wyjściu spali w ogniu piekielnym, który rozpaliła w swoim pokoju, a po drugie starała się za wszelką cenę zahamować łzy, bo płacz był ostatnią rzeczą jakiej teraz chciała. wzięła więc głęboki oddech, ponownie wbijając wzrok we fryderyka - więc teraz po prostu wyjdź - powiedziała cicho, ale zaskakująco dobitnie, pomimo tego, że coraz bardziej drżał jej głos. podeszła do niego, chwyciwszy za ramię i zaczęła ciągnąć w stronę przedpokoju, co chyba marnie jej szło, bo nagle opadła ze wszelkich sił witalnych. miała ochotę zakopać się pod kołderkę i nie wychodzić, albo pojść w ślady konora i strzelić fryderykowi w kolanko, ewentualnie poharatać mu brzuch. nie wiem dlaczego chciałam dopisać, że językiem xd. w ogóle jejku, nienawidzę tego odcinka himym ;c.
Powrót do góry Go down
fryderyk

fryderyk

Age : 34
Awesomeness : 0

brooklyn _
PisanieTemat: Re: brooklyn   brooklyn Icon_minitimeSro Sty 05, 2011 1:44 am

o nie coś z marshallem?!!?!! ;cc aż obejrzę teraz ja zaraz! zdenerwował się już teraz i najwidoczniej chciał jej wszystko wygarnąć, jednak powstrzymał się w ostatniej chwili, kiedy to już otworzył usta, żeby jej wygarnąć, że dobrze jej tak i że niech poczuje jego ból i zacznie krzyczeć oraz rzucać się diabolicznie. dobra, mniejsza z tym, irytująca pomarańcza i fred zryły mi banie, bo nie miałam co innego oglądać, a muszę poczekać aż mi się film ściągnie, bo mi się zachciało na wolne dni. nieważne. - czyli już raczej nie chcesz ze mną rozmawiać? - dalej stał twardo xddd a ja mam bekę, a odpowiedź brook chyba była przesądzona, bo skierował się od razu w kierunku drzwi, jednak robił to w takim tępie, że normalnie aż szok. żeby nie było, to jemu też było ciężko, bo zapewne brook była tak naprawdę jego pierwszą true love oraz inne tym podobne.
Powrót do góry Go down
brooklyn

brooklyn

Age : 32
Awesomeness : 0

brooklyn _
PisanieTemat: Re: brooklyn   brooklyn Icon_minitimeSro Sty 05, 2011 1:50 am

nie!! na szczęście nic z moim marshmallowem brooklyn 289816 - nie chcę cię widzieć - odpowiedziała zamiast konkretnej odpowiedzi na pytanie frycka, pociągając nosem. pomyślała sobie, że nie podejrzewała go o takie wyrachowanie, które nagle z niego wyszło, skoro przespał się z lexie. chciała coś na ten temat powiedzieć, ale ostatecznie nei wiedziała co i jak, żeby nie wyjść na żałosną, chociaż tak właśnie się czuła, zważywszy na to, że przez ostatni czas silnie starała się wkupić w łaski fryderyka, a on zabawia się z kimś kogo brooke osobiście niekoniecznie trawiła. oparła się o ścianę, odwracając głowę, bo nie była w stanie dłużej powstrzymywać łez.
Powrót do góry Go down
fryderyk

fryderyk

Age : 34
Awesomeness : 0

brooklyn _
PisanieTemat: Re: brooklyn   brooklyn Icon_minitimeSro Sty 05, 2011 1:58 am

- brook - wymruczał tylko pod nosem i zapewne nie chciała tego, ale tak czy siak wystartował do niej z rękami i przytulił ją na siłę do siebie, nie przypuszczając, że może nie chciała się do niego przytulać, a tym bardziej go widzieć. powinno być odwrotnie, ale nie chce mi się poprawiać. zaczął aż się modlić po niemiecku, bo ojciec dziś słuchał jakiegoś dziwnego niemieckiego metalu jak mnie zawoził i aż mi się przewrócił brzuszek do góry nogami jak usłyszałam niemieckie słowa ;/ więc frycek aż się modlił po niemiecku, co dla mnie wzbudza dramaturgię xd - przepraszam - dodał po chwili, wiedząc, że może tymi słowami się podetrzeć, ale co poradzić. przynajmniej próbował i gdyby nie chciał tego naprawdę naprawić, to by sobie poszedł, a nie zakrwawiał brook ramię i mruczał coś pod nosem po niemiecku. wtf, co ja piszę xd
Powrót do góry Go down
brooklyn

brooklyn

Age : 32
Awesomeness : 0

brooklyn _
PisanieTemat: Re: brooklyn   brooklyn Icon_minitimeSro Sty 05, 2011 2:04 am

-zostaw mnie - zaszlochała, bo chyba tak mogę to określić, odsuwając się od fryderyka na bezpieczną odległość. a przynajmniej taką zapewniającą jej, że nie przytuli jej do siebie po raz kolejny. zaskoczył ją fakt tego, że po raz pierwszy nie czuła przyjemnego ciepła, motylków w brzuchu i innych sensacji kiedy ją obejmował. miejsce wszystkich pozytywnych odczuć zajęło obrzydzenie faktem, obcowania frycka z lexie. pewnie bolało ją to, że go dotykała, a on macał ją i tak dalej, i tak dalej - po prostu.. już idź - uniosła ręce w obronnym geście, chcąc się od niego odgrodzić, zanim zwymiotuje mu na buty od nadmiaru myśli o jego stosunku z lexie. biedna, masochistyczna brooke.
Powrót do góry Go down
fryderyk

fryderyk

Age : 34
Awesomeness : 0

brooklyn _
PisanieTemat: Re: brooklyn   brooklyn Icon_minitimeSro Sty 05, 2011 2:07 am

stwierdził dopiero po chwili, że najwidoczniej dalej nie ma sensu przytulać na siłę, prosić o przebaczenie na kolanach oraz inne tym podobne rzeczy, więc spuścił tylko głowę w zadumie, dlaczego właściwie w ogóle się do tego przyznał i postanowił sobie, nawiedzić brook jutro tak czy siak. westchnął i poszedł, zamykając za sobą grzecznie drzwi. przylezie jutro. pewnie pijany ;c
Powrót do góry Go down
Sponsored content




brooklyn _
PisanieTemat: Re: brooklyn   brooklyn Icon_minitime

Powrót do góry Go down
 

brooklyn

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
one day we're gonna live in paris :: Citè :: Logement-
Skocz do: